czwartek, 30 października 2014

Z cyklu: bary i restauracje z Jasła i okolic – czy są przyjazne osobom niepełnosprawnym?



Toscania
Kolejną restauracją, którą opiszę będzie restauracja Toscania. Jest ona przyjazna dla niepełnosprawnych  pod względem dostępności, ale dostała też ode mnie kilka minusów.
     Przyznaję plus tej restauracji za dostępność. Restauracja znajduje się na parterze, więc dla osoby na wózku nie ma problemu z dostaniem się tam.
     Można usiąść na zewnątrz pod parasolem lub w środku.
     Łazienka jest mała, ale osoba na wózku może z niej skorzystać. Do umywalki trzeba stać bokiem, ale suszarka znajduje się nad umywalką, więc można wysuszyć obie ręce, nie jedną.
     Obsługa jest miła, ale jedzenie nie jest jakieś fenomenalne. Dobre, ale nie fantastyczne. Na plus przy jedzeniu zasługuje ładne podanie go.
     Ja zamówiłam sałatkę Cezara. Była dobra, ale nie fantastyczna. W porównaniu do innej restauracji, w której ją jadłam i była tak dobra, że mimo, iż byłam najedzona, chciałam jej zjeść jeszcze więcej, wypadła dość blado.
     Co do tej restauracji, mam trochę mieszane uczucia. Z jednej strony dobra sytuacja z dostępem, a z drugiej średnie jedzenie.
     Czyżby nie można było mieć wszystkiego?


Z cyklu: bary i restauracje z Jasła i okolic – czy są przyjazne osobom niepełnosprawnym?



Toscania
Kolejną restauracją, którą opiszę będzie restauracja Toscania. Jest ona przyjazna dla niepełnosprawnych pod względem dostępności, ale dostała też ode mnie kilka minusów.
     Przyznaję plus tej restauracji za dostępność. Restauracja znajduje się na parterze, więc dla osoby na wózku nie ma problemu z dostaniem się tam.
     Można usiąść na zewnątrz pod parasolem lub w środku.
     Łazienka jest mała, ale osoba na wózku może z niej skorzystać. Do umywalki trzeba stać bokiem, ale suszarka znajduje się nad umywalką, więc można wysuszyć obie ręce, nie jedną.
     Obsługa jest miła, ale jedzenie nie jest jakieś fenomenalne. Dobre, ale nie fantastyczne. Na plus przy jedzeniu zasługuje ładne podanie go.
     Ja zamówiłam sałatkę Cezara. Była dobra, ale nie fantastyczna. W porównaniu do innej restauracji, w której ją jadłam, była tak dobra, że mimo, iż byłam najedzona, chciałam jej zjeść jeszcze więcej, Toscania wypadła dość blado.
     Co do tej restauracji, mam trochę mieszane uczucia. Z jednej strony dobra sytuacja z dostępem, a z drugiej średnie jedzenie.
     Czyżby nie można było mieć wszystkiego?


wtorek, 28 października 2014

Z cyklu: bary i restauracje z Jałsa i okolic – czy są przyjazne osobom niepełnosprawnym?


Postanowiłam, że będę odwiedzać restauracje i bary z Jasła i okolic, by sprawdzić, czy są one przyjazne dla osób niepełnosprawnych. Nie będę nikogo chwalić, czy ganić, będę pisać obiektywnie, tak jak naprawdę jest.



Al Capone
     Jakiś czas temu byłam w Al Capone. Lokal nie jest zbyt przystosowany dla osób niepełnosprawnych. Podsumowując było więcej minusów, ale plusy też się zdarzyły.
     Na minus zasługuje wejście. Były tam dwie pary drzwi, jedno po schodach, od strony podwórza, a drugie na parterze, od ulicy. I co z tego, że wejście bez schodów było, skoro było zamknięte, a dzwonek nigdzie nie był zamontowany? Wobec czego, mąż musiał iść do środka, by ktoś otworzył te drzwi. Ale co, gdybym była bez męża, nie weszłabym do środka. 
     Po wjechaniu do środka pojechałam do łazienki umyć ręce. Do łazienki sama bym nie wjechała, bo było tak wąsko, że ledwo się zmieściłam. Do umywalki musiałam stać bokiem, bo inaczej wózkiem się nie zmieściłam. Umyłam ręce, i co? Suszarka była wysoko po prawej stronie, w związku z czym, wysuszyłam tylko jedną rękę.
     Na plus zasługuje tutaj, wydzielone miejsce, gdzie mogą bawić się dzieci oraz to, że stoły są na odpowiedniej wysokości. No i oczywiście jedzenie jest dobre, choć mogliby popracować nad sposobem jego podania, bo kawę dostałam w brudnej szklance, dodam także, że szklanka była z innego kompletu, a spodek z innego.
     Na plus zasługuje też zachowanie obsługi, gdyż była bardzo miła.
     Dostaliśmy też za darmo sos do pizzy, bo zamawialiśmy inny niż dostaliśmy.
     Ogólnie Al Capone jest średnio przystosowane do wizyty osób niepełnosprawnych. Jeszcze wiele brakuje tej pizzerii.


 

sobota, 25 października 2014

Kandydat do Rady Gminy – Paweł Szot



     Pragnę zachęcić wszystkich mieszkańców Harklowej do oddania głosu w zbliżających się wyborach na mojego męża, Pawła Szota. Kandyduje on do Rady Gminy Skołyszyn z miejscowości Harklowa.
         Jego hasło wyborcze to: „MŁODOŚĆ, ŚWIEŻOŚĆ, NOWOCZESNOŚĆ”.
     Działalność Pawła skierowana jest w kierunku wszystkich ludzi, zarówno młodszych, jak i starszych. Wybór Pawła na radnego oznacza pozytywne zmiany i innowacyjność, dlatego zapraszam na wybory i oddania na niego głosu.
     Zadbajmy o lepszą przyszłość i wybierzmy człowieka, dzięki któremu zarówno, cała nasza wieś, jak i każdy z was może zyskać.