czwartek, 29 października 2015

Jeśli jesteś miły Bogu, koniecznym będzie, byś doświadczył ucisku (por. Tb 12,13)



     Usłyszałam ostatnio takie mądre zdanie: Bóg nie nagradza tych, których wcześniej nie doświadcza. To zdanie bardzo dotyczy mnie. Wcześniej doświadczyłam potwornych rzeczy, z którymi zapewne większość ludzi, by sobie nie poradziła, a teraz doświadczam bardzo dobrych i doskonale widzę, jakie mam szczęście.
     Wiem, że niektórzy nie potrafią tego zrozumieć. Uważają, że to była niesłuszna i niesprawiedliwa kara, niepotrzebna tragedia. Wcale nie. Takie słowa świadczą o niedojrzałości. Taką postawą, osoby te pokazują, jak niewiele rozumieją. To chyba ja tu mogę mieć pretensje, a nie mam żadnych.

środa, 28 października 2015

Zebranie wiejskie - Harklowa

Zapraszamy na zebranie wiejskie w piątek 30 października 2015 o godzinie 18.00 w Sali Domu Ludowego.

Proponowany plan zebrania: 
- sprawa zagospodarowania budynku Starej Szkoły
 - wstępne omówienie planów budżetu na 2016 rok 
- sprawy bieżące 
- wolne wnioski i zapytania.
                                                                                                 Zapraszają radni oraz sołtys



niedziela, 25 października 2015

Wyjaśnienie



Chciałam rozwiać wątpliwości wszystkich, żeby nie było żadnych niedomówień. Można to wywnioskować z mojego bloga, ale powiem to wprost:
1.       Nie uważam tego, co mnie spotkało za osobistą tragedię. Oczywiście, było to potworne przeżycie, ale wiele dzięki niemu zyskałam. Dużo się dzięki niemu nauczyłam. Akceptuję to, co mnie spotkało i umiem sobie z tym poradzić, chociaż cały czas stają mi na drodze przeciwności losu.
2.       Jestem naprawdę szczęśliwa. Mimo tego, co doświadczyłam i czego doświadczam teraz. Duża w tym zasługa ludzi, którzy mnie otaczają, a zwłaszcza mojego męża.
3.       Bóg istnieje. Dla wszystkich, którzy nie wierzą i mówią, że Go nie ma, dowód – ja. Bo gdyby Go naprawdę nie było, jak niektórzy twierdzą, to mnie też by tu nie było, a jednak jestem. Czyli jakim sposobem?


czwartek, 22 października 2015

Przeróbki zdjęć



Wiem jakie w jednym z programów graficznych można robić świetne rzeczy. Ja dopiero zaczynam coś w nim działać. Używając przenośni, moje działania w tym programie są jak moja nauka chodzenia – na razie raczkuję:)



wtorek, 20 października 2015

Trzecia rocznica ślubu



Dziś mija 3 lata od naszego ślubu. Ależ to przeleciało, a nasze uczucie w żadnym wypadku nie osłabło.
                Po pierwszej randce, nie minęło zbyt dużo czasu nim zorientowaliśmy się, że to miłość. Może to nie była miłość od pierwszego wejrzenia, ale bardzo trwała i mocna.
Paweł oświadczył mi się kiedy byłam w drugiej klasie technikum, więc ze ślubem trzeba było poczekać, aż skończę szkołę, a potem jeszcze 2 lata, bo na wesele chcieliśmy sami zarobić, a nie obciążać rodziców. Nasz ślub był zaplanowany na 11.09.2010 r., ale los chciał inaczej, jednak z perspektywy czasu uważam, że wyszło bardzo dobrze.


czwartek, 15 października 2015

Zwyczajność potrzebna



Może niektórym codzienne czynności wychodzą bokiem, ale ja bym bardzo chciała je robić i nie mogę się doczekać kiedy to nastąpi.
Chciałabym przynieść mężowi śniadanie do łóżka, uprasować mu koszulę do pracy oraz podać mu własnoręcznie zrobiony obiad, czy też umyć okna. Kiedyś to umiałam, a teraz uczę się wszystkiego jeszcze raz.
Może niektórzy myślą, że ten okres zaraz po wylewie był najtrudniejszy. Owszem, ale teraz też wcale nie jest łatwo, bo jeszcze trochę jestem na etapie ćwiczeń, ale już wchodzę w ten etap, który polega na robieniu zwykłych, codziennych rzeczy. To jest naprawdę trudne, uczyć się tego powtórnie w wieku 27 lat.
Niedawno udało mi się pierwszy raz od ponad 5 lat nawlec igłę. Próbowałam ponad 10 minut, a mimo że byłam cała mokra od tego wysiłku, powiedziałam sobie, że nie odpuszczę i ją nawlekę. I udało się.
Z chodzeniem będzie podobnie. W końcu się uda.