środa, 27 stycznia 2016

Przemilczenie pewnych spraw



            Swoje zdanie należy wyrażać, ale czasem trzeba „ugryźć się w język” i pewne sprawy powinniśmy przemilczeć. Dlaczego? Bo wiele można na tym stracić.
            Powinny to przemyśleć, zwłaszcza osoby, wypowiadające się publicznie, do większej ilości osób. W mniejszym gronie  można przeprosić i zawsze łatwiej to odkręcić, ale jeśli chodzi o większą grupę, jest znacznie trudniej. Dlatego trzeba się zastanowić, czy naprawdę warto wyrażać pewne poglądy za wszelką cenę.


poniedziałek, 25 stycznia 2016

Powrót do przyszłości



            Są takie filmy, które nigdy się nie znudzą. Poprawiają nam humor niezależnie od  tego, ile razy je widzieliśmy. Powrót do przyszłości jest jednym z nich i należy do kategorii moich ulubionych filmów.

środa, 20 stycznia 2016

Rok od embolizacji, czyli podsumowanie – od 17.07.2010 r. (pierwszy wylew) do chwili obecnej



            Dziś, 21 stycznia, czyli w Dzień Babci mija rok od embolizacji. Rok temu nastąpił koniec problemu, jakim był naczyniak.
            Jakie słowo najlepiej opisuje okres od 17.07.2010 r. do chwili obecnej? Zmiana. Zmiana,  bo diametralnie zmieniło się moje życie, ale nie tylko moje, bo moich bliskich też. Na gorsze, czy  na lepsze? Na inne i nigdy już nie będzie takie, jak kiedyś. Ale, czy to źle? Świat się zmienia i trzeba podążać za tymi zmianami. Nastąpił koniec pewnego rozdziału, a nastąpił początek innego.
            Do każdej zmiany trzeba tak podchodzić. Koniec jednego jest początkiem drugiego. A zmiany są ciekawym doświadczeniem, bo stawiają przed człowiekiem wyzwanie. Tylko nie zawsze każdy ma odwagę podnieść rękawice i zawalczyć. A można wygrać…

niedziela, 17 stycznia 2016

Nie jest tak źle



            Niektórzy wmawiają sobie, jak to mają źle, ale czy na pewno? Poniżej podaję link do programu „Kobieta na krańcu świata” i zachęcam do obejrzenia go. Wtedy można się zastanowić, czy „złamany paznokieć” jest gorszą sytuacją od tej pokazanej na filmie.
            Ja, mimo swoich przeżyć, zdaję sobie sprawę, jakie mam szczęście, bo gdybym mieszkała tam, zapewne bym już nie żyła. Gdybym dostała wylewu kilka miesięcy  wcześniej pewnie też bym nie żyła, bo krótko przed moim wylewem, Rzeszów zakupił sprzęt do embolizacji.
            Później, gdybym nie trafiła na okulistkę z Krosna, dziś nie miałabym oka.
            I wreszcie, gdybym w zeszłym roku nie miała embolizacji w Lublinie, to nie wiem, co by ze mną było.
            Reasumując, niektórzy tak narzekają na swoją sytuację, a wcale nie jest tak źle. Nie ma co narzekać, zwłaszcza na nasz kraj. Oczywiście, że zawsze może być lepiej, ale może być też  gorzej.
             

piątek, 8 stycznia 2016

Wycieczka do Paryża:)




Trzeba zawsze szukać rozwiązań, bo problemy się rozwiązuje. Nie pojedziemy na razie w zaległą podróż poślubną, ale od czego jest odpowiednie zdjęcie…