Pan Jezus po raz kolejny wzywa: „Idźcie! Oto posyłam was jak owce między wilki”.
Łatwo jest siedzieć w domu, nikomu się nie narażać, w nic się nie angażować – ogólnie być obojętnym, nie wychylać się, nic nie robić ponadto, co jest przykazane przez Kościół, przez prawo. Do kościoła, co niedzielę chodzić, przynajmniej raz w roku trzeba iść do spowiedzi, nie zabijać… Tylko czy to wystarczy? Czy takie życie zapewni ci Niebo?
A co mówi Jezus w Ewangelii według św. Mateusza? „Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz! Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące!” (Mt 5, 40-41)
Te słowa świadczą, żeby robić więcej, niż jest przykazane. Nie możemy robić tego minimum, ale więcej i nie z przymusu, nie dlatego, że ktoś ci kazał, ale dlatego, bo chcesz.
”Kto skąpo sieje, ten skąpo i zbiera, kto zaś hojnie sieje, ten hojnie też zbierać będzie. Każdy niech przeto postąpi tak, jak mu nakazuje jego własne serce, nie żałując i nie czując się przymuszonym, albowiem radosnego dawcę miłuje Bóg. A Bóg może zlać na was całą obfitość łaski, tak byście mając wszystkiego i zawsze pod dostatkiem, bogaci byli we wszystkie dobre uczynki”. (2 Kor 9, 6-8)
https://ziarnko-gorczycy.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=1382