piątek, 31 maja 2024

 


01.06.2024 r. (Mk 11, 27-33) Skąd pochodzi władza Jezusa

 




"Jezus im rzekł: «Zatem i Ja wam nie powiem, jakim prawem to czynię."
Czy w związku z tymi słowami Pana Jezusa powinniśmy wszystko, wszystkim mówić?

ZACZNIJ PRACĘ NAD SAMYM SOBĄ

 



            „Takiego żeś mnie Panie Boże stworzył, takiego mnie masz”.

            Jaka to jest piękna wymówka na lenistwo. Komu nie chce się nad sobą pracować, ten tak mówi. I w dodatku kłamie, bo Pan Bóg nie stworzył człowieka z wadami.

            Urodziliśmy się z grzechem pierworodnym, a wszystkie swoje wady zyskaliśmy samodzielnie.

            I teraz ktoś może powiedzieć: „No ale Pan Bóg mnie i tak kocha. Mimo moich wad i grzechów”. Oczywiście, że cię kocha, cokolwiek byś nie zrobił będzie cię kochał, ale to nie oznacza, że nie musisz nad sobą pracować. Chcesz mieć takie paskudne wnętrze? Chcesz zapracować na bilet do piekła?

            Sam o tym decydujesz. Jeśli nie będziesz chciał żyć z Bogiem, to On cię będzie do niczego zmuszał. To Diabeł zmusza i pakuje się z brudnymi butami w życie człowieka. Bóg mówi: „Jeśli chcesz…”

Ewelina Szot

czwartek, 30 maja 2024

31.05.2024 r. (Łk 1, 39-56) Skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?

 




Maryja dziś chce cię odwiedzić i przynieść Jezusa do twojego domu.
Jak ich przyjmiesz?

DLACZEGO DROGA DO NIEBA JEST WĄSKA, A BRAMA CIASNA?

 



            Czy nie jest tak, że przez całe życie gromadzisz sobie różne skarby: dobra materialne i pieniądze? I myślisz, że je zabierzesz do nieba?

            A wiesz, jak wygląda droga do nieba? Jest wąska, kręta, wyboista i bardzo często biegnie stromo pod górę. I teraz spróbuj iść tą drogą z walizami, które sobie wypchałeś kosztownościami tu na ziemi. Nie wiem czy dojdziesz z takim bagażem do nieba.

            A nawet gdybyś tak doszedł, to musisz jeszcze przejść przez ciasną bramę. I przez nią twoje skarby nie przejdą, podobnie jak i twoja pycha.

            Ale jest przestronna droga i szeroka brama do piekła. Tą drogę wybiera większość ludzi, bo jest łatwo. Ale ona prowadzi do zguby. Dodatkowo klamki są tam tylko na zewnątrz, więc jak już tam wejdziesz, to nie ma odwrotu.

            Sam zatem decydujesz, którą drogą pójdziesz, a decydują twoje czyny podczas całego twojego życia.

Ewelina Szot

30.05.2024 r. (Mk 14, 12-16. 22-26) Ustanowienie ofiary Nowego Przymierza

 



Czy wierzysz, że w Komunii Świętej przyjmujesz do swego serca Jezusa?
Wierzysz, że On ma moc, by rozwiązać wszystkie twoje problemy?
Czy dbasz o stan swojego serca? Przygotowujesz w nim godne mieszkanie dla Jezusa?
A wiesz, że gdy przyjmujesz Go niegodnie ściągasz na siebie wyrok potępienia?

środa, 29 maja 2024

CZY JEZUS CHODZI DZIŚ PO ŚWIECIE I UZDRAWIA?

 


            W 18 w. w Paryżu mieszka 45-letnia Anna Delafosse. Jej schorzeniem były silne krwotoki, które trwały od 20 lat, a wobec których lekarze byli bezsilni. Mogła chodzić tylko o kulach.

            Chciała przyjąć Komunię Świętą, więc kazała się zanieść do kościoła na fotelu. Podtrzymywano ją, bo nie mogła uklęknąć. Po powrocie z kościoła poczuła się tak źle, iż myślano, że umiera.

            Dlatego podjęła decyzję, że będzie błagać Jezusa o łaskę w Boże Ciało, gdy przechodził On z procesją obok jej domu.

            Kazała wynieść się na ulicę i czekała, aż kapłan będzie przechodził z Najświętszym Sakramentem.

            Choć czuła się bardzo źle, upadła na kolana, prosząc: „O Panie Jezu, jeśli chcesz tylko, możesz mnie wnet uzdrowić, wierzę, żeś Ty jest tu obecny, Ten sam, co niegdyś w Jerozolimie, odpuść mi moje grzechy, a będę uleczoną”.

            Szła na kolanach i podpierała się dłonią. Ludzie, którzy to widzieli byli zdumieni. Myśleli, że jest chora psychicznie lub pijana. Chcieli ją odsunąć, ale ona się tym nie zrażała i wytrwale wzywała pomocy Boga.

            Nagle przy pomocy dwóch osób wstała z kolan. Szła z trudem, ale nie chciała, by ktoś jej pomagał. Tak doszła do kościoła św. Małgorzaty, mimo że krwotok nie ustępował. Im była bliżej kościoła, tym mocniej się modliła.

            Po przekroczeniu progu kościoła, krwotok ustał. Przez całe nabożeństwo (trwało półtorej godziny) klęczała i nikt jej nie pomagał. Potem wróciła do domu sama.

 

            A czy ty masz taką wiarę, jak ta kobieta? Czy wierzysz, że idąc w procesji za Najświętszym Sakramentem, idziesz za Jezusem?

Ewelina Szot

wtorek, 28 maja 2024

29.05.2024 r. (Mk 10, 32-45) Zapowiedź męki

 




Jezus zapowiada swoją mękę i śmierć, a synowie Zebedeusza proszą Go o najlepsze miejsca w Jego królestwie.
Czy tak powinni zareagować na tę wiadomość?
Czy ty przypadkiem nie reagujesz podobnie? Czy myślisz tylko o sobie?

„MOJE NARZEKANIE TY ZAMIENIASZ W TANIEC”

 

 


            Dlaczego tak często narzekasz? Czy narzekanie w czymś ci pomogło? Sytuacja się zmieniła? Tylko nie mów, że poczułeś się lepiej, bo sam siebie okłamujesz.

            Narzekanie nie poprawia nastroju! Jest jeszcze gorzej, bo sam się nakręcasz i myślisz negatywnie. A to, że ci niby lepiej, to jest złudne uczucie.

            Chcesz zaznać prawdziwego pokoju i uspokojenia w obliczu nieszczęścia? Przyjdź do Jezusa!

            Pamiętasz tę Ewangelię, gdzie Jezus śpi na łodzi, a wokół szaleje burza, tak że uczniowie przerażeni Go budzą, a On w jednej chwili uspokaja burzę?

            Tak też może być w twoim przypadku. Jezus też może uspokoić burzę w twoim życiu, tylko przyjdź do Niego.

Ewelina Szot

28.05.2024 r. (Mk 10, 28-31) Nagroda za wyrzeczenia

 




A ty, co jesteś w stanie zostawić dla Jezusa?
Co jesteś w stanie poświęcić?
Jakie wyrzeczenie, taka nagroda. Pamiętaj o tym.

poniedziałek, 27 maja 2024

CZY ROZUMIESZ, CO ZNACZY KAŻDE Z 10 PRZYKAZAŃ?

 



            Prawie każdy zna ich brzmienie, ale czy wszyscy rozumieją, co one znaczą? No, bo jak masz ich przestrzegać, skoro nie wiesz, co dane przykazanie oznacza?

 

1.      Nie będziesz miał Bogów cudzych przede Mną.

Pewnie większość myśli, żeby nie oddawać czci innym Bogom, jak Allah albo Budda. To też, ale nie tylko. Bogiem dla ciebie może być drugi człowiek (np. mąż, dziecko, wnuk) lub zwierzę, praca, piłka nożna, muzyka, itp.

Wszystko, co staje się ważniejsze od Pana Boga, staje się twoim prywatnym bogiem.

Na pierwszym miejscu powinien u ciebie stać Pan Bóg. Zapamiętaj to sobie!

 

2.      Nie będziesz brał imienia Pana Boga nadaremnie.

Ile razy zdarza ci się, że zawołasz „Boże” albo „Jezu” bez celu? Np. jak ci się coś wylało albo jak przesoliłeś zupę? Naprawdę myślisz, że to są ważne powody, by wzywać imienia Boga?

 

3.      Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.

To jest oczywiście uczestnictwo we Mszy Świętej: osobiste lub przez udział w transmisji, jeśli z różnych powodów nie możesz osobiście uczestniczyć we Mszy Świętej, ale także powstrzymywanie się od niepotrzebnych prac. Np. nie musisz robić prania w niedzielę, czy zmieniać opon w samochodzie, bez potrzeby .

 

4.      Czcij ojca swego i matkę swoją.

Pamiętaj, że jesteś na tym świecie dzięki twojemu ojcu i matce. Oni się o ciebie troszczyli, łożyli na twoje utrzymanie, wychowywali cię, dlatego winny jesteś im szacunek. Innych rodziców mieć nie będziesz, dlatego doceń to wszystko, co dla ciebie robili i robią.

 

5.      Nie zabijaj.

Czasem to przykazanie tłumaczy się: Nie morduj. Bo czym innym będzie zabicie kogoś w przypadku obrony np. ojczyzny, a czym innym będzie zabicie kogoś z premedytacją.

Oprócz odebrania komuś życia, to przykazanie będzie się też tyczyło kłamliwego plotkowania, bo to jest zabijanie słowem.

 

6.      Nie cudzołóż.

Tu też mamy do czynienia z wieloznacznością tego przykazania.

Nie cudzołóż, jako zdrada małżeńska i współżycie z inną osobą nie będąc z nią w związku małżeńskim.

A także: ” Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa.” (Mt 5, 28)

Nie cudzołóż, jako zdrada Boga, wyrażająca się np. pójściem za modnymi poglądami, które dla świata są super, świetne, ale Bogu się nie podobają.

 

7.      Nie kradnij.

Przykazanie jasno wskazuje czego nie powinno się robić. Każde przywłaszczenie cudzej rzeczy jest kradzieżą, jednak często ludzie słowo „kradzież” zastępują innymi słowami, które mają załagodzić zaistniałą sytuację. Np. „Przyniosłem to z pracy. To nic, że za to nie zapłaciłem, ale mi się należało”.

 

8.      Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.

Czyli nie plotkuj i nie obmawiaj. Nie przekazuj informacji, jeśli nie masz pewności, że jest ona w 100% prawdziwa. Nie masz takiej pewności, to po co przekazujesz to dalej?

A jeśli informacja jest z niepewnego źródła, to po co ją powtarzasz, często dodając coś od siebie, niby w formie niewinnego domysłu?

 

9.      Nie pożądaj żony bliźniego swego.

Myślisz, że zgrzeszysz dopiero wtedy, jak będziesz współżył z żoną twojego kolegi? A pożądanie jego żony jest w porządku?

 

10.  Ani żadnej rzeczy, która jego jest.

Czy zazdrościsz komuś czegoś? Ale tak, chorobliwie i niezdrowo? Może zaczynasz komuś źle życzyć, byleby tylko rzecz, której pożądasz trafiła w twoje ręce?

Ewelina Szot