sobota, 30 stycznia 2016
piątek, 29 stycznia 2016
środa, 27 stycznia 2016
Przemilczenie pewnych spraw
Swoje zdanie
należy wyrażać, ale czasem trzeba „ugryźć się w język” i pewne sprawy powinniśmy
przemilczeć. Dlaczego? Bo wiele można na tym stracić.
Powinny to
przemyśleć, zwłaszcza osoby, wypowiadające się publicznie, do większej ilości
osób. W mniejszym gronie można
przeprosić i zawsze łatwiej to odkręcić, ale jeśli chodzi o większą grupę, jest
znacznie trudniej. Dlatego trzeba się zastanowić, czy naprawdę warto wyrażać pewne poglądy
za wszelką cenę.
poniedziałek, 25 stycznia 2016
Powrót do przyszłości
Są takie
filmy, które nigdy się nie znudzą. Poprawiają nam humor niezależnie od tego, ile razy je widzieliśmy. Powrót do przyszłości jest jednym z nich
i należy do kategorii moich ulubionych filmów.
czwartek, 21 stycznia 2016
środa, 20 stycznia 2016
Rok od embolizacji, czyli podsumowanie – od 17.07.2010 r. (pierwszy wylew) do chwili obecnej
Dziś, 21 stycznia, czyli w
Dzień Babci mija rok od embolizacji. Rok temu nastąpił koniec problemu, jakim
był naczyniak.
Jakie słowo
najlepiej opisuje okres od 17.07.2010 r. do chwili obecnej? Zmiana.
Zmiana, bo diametralnie zmieniło się
moje życie, ale nie tylko moje, bo moich bliskich też. Na gorsze, czy na lepsze? Na inne i nigdy już nie będzie
takie, jak kiedyś. Ale, czy to źle? Świat się zmienia i trzeba podążać za tymi
zmianami. Nastąpił koniec pewnego rozdziału, a nastąpił początek innego.
Do każdej
zmiany trzeba tak podchodzić. Koniec jednego jest początkiem drugiego. A zmiany
są ciekawym doświadczeniem, bo stawiają przed człowiekiem wyzwanie. Tylko nie
zawsze każdy ma odwagę podnieść rękawice i zawalczyć. A można wygrać…
wtorek, 19 stycznia 2016
poniedziałek, 18 stycznia 2016
niedziela, 17 stycznia 2016
Nie jest tak źle
Niektórzy wmawiają sobie, jak to mają źle, ale czy na pewno?
Poniżej podaję link do programu „Kobieta na krańcu świata” i zachęcam do
obejrzenia go. Wtedy można się zastanowić, czy „złamany paznokieć” jest gorszą
sytuacją od tej pokazanej na filmie.
Ja, mimo
swoich przeżyć, zdaję sobie sprawę, jakie mam szczęście, bo gdybym mieszkała
tam, zapewne bym już nie żyła. Gdybym dostała wylewu kilka miesięcy wcześniej pewnie też bym nie żyła, bo krótko
przed moim wylewem, Rzeszów zakupił sprzęt do embolizacji.
Później, gdybym
nie trafiła na okulistkę z Krosna, dziś nie miałabym oka.
I wreszcie,
gdybym w zeszłym roku nie miała embolizacji w Lublinie, to nie wiem, co by ze
mną było.
Reasumując,
niektórzy tak narzekają na swoją sytuację, a wcale nie jest tak źle. Nie ma co
narzekać, zwłaszcza na nasz kraj. Oczywiście, że zawsze może być lepiej, ale
może być też gorzej.
czwartek, 14 stycznia 2016
poniedziałek, 11 stycznia 2016
piątek, 8 stycznia 2016
Wycieczka do Paryża:)
Trzeba
zawsze szukać rozwiązań, bo problemy się rozwiązuje. Nie pojedziemy na razie w
zaległą podróż poślubną, ale od czego jest odpowiednie zdjęcie…
Subskrybuj:
Posty (Atom)