Czym dla ciebie jest krzyż?
Głupstwem czy znakiem miłości?
https://ziarnko-gorczycy.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=1294&p=2683#p2683
wtorek, 8 kwietnia 2025
08.04.2025 r. (J 8, 21-30) Gdy wywyższycie Syna Człowieczego, poznacie, że Ja Jestem
poniedziałek, 7 kwietnia 2025
7 CUDÓW ŚWIATA
1. Machu Picchu / Peru/
2. Petra /Jordania/
3. Tadż Mahal /Indie/
4. Chichen Itza /Meksyk/
5. Koloseum /Włochy/
6. Pomnik Chrystusa Odkupiciela w Rio /Brazylia/
7. Wielki Mur Chiński /Chiny/
Na pewno?
A gdybyś nic nie widział czy te wszystkie rzeczy byłyby dla ciebie ważne i budziły twój zachwyt?
A gdybyś nic nie słyszał, np. słów „kocham cię”?
A gdybyś nie mógł już nigdy dotknąć swojego współmałżonka, dziecka, człowieka, którego kochasz?
A gdybyś już nigdy nie poczuł smaku żadnej potrawy?
A gdybyś nie czuł żadnych bodźców z otoczenia – ciepła, zimna?
A gdybyś już nigdy nie poczuł radości? Gdybyś nie mógł się śmiać?
A gdybyś miał wrażenie, że żaden człowiek cię nie kocha?
To może zaczniesz to wszystko doceniać? Bo nie doceniając tych rzeczy sam robisz ze swojego życia piekło.
Ewelina Szot
07.04.2025 r. (J 8, 1-11/J 8, 12-20) Od tej chwili już nie grzesz
Czy nie popełniasz żadnych grzechów?
Jesteś krystalicznie czysta? Nigdy o nikim nie powiedziałaś złego słowa, nie narzekałaś, a tym samym nie ufałaś Bogu? Wykorzystałaś każdą okazję do czynienia dobra?
Nie?
To dlaczego potępiasz innych ludzi?
https://ziarnko-gorczycy.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=1293&p=2681#p2681
niedziela, 6 kwietnia 2025
CZY MASZ WIARĘ?
Czy przychodzisz do Boga, jak małe dziecko do Taty? Masz ufność w Jego plany? Zgadzasz się z Jego wolą? Czy nie tupiesz nogą? Czy nie trzaskasz drzwiami?
Wszyscy jesteśmy dziećmi Boga i tak wobec Niego powinniśmy się zachowywać – jak dzieci. Ale dzieci w jakim wieku?
Czy jak dorosłe dzieci? NIE!
Czy jak nastolatki w okresie buntu? NIE!
Czy jak kilkuletnie dzieci? Takie dzieci, choć ufają swoim rodzicom, czasem grymaszą. Nawet noworodki czasem nie chcą czegoś, np. jeść.
Zatem mamy odpowiedź, jakimi dziećmi powinniśmy być wobec Boga.
Powinniśmy być, jak embrion w łonie matki. Taki embrion jest całkowicie zależny od matki, tak samo my powinniśmy być zależni od Boga.
Dziecko w łonie matki nie grymasi, nie dyskutuje, nie kłóci się z nią, a tymczasem, co my robimy? Ciągłe dyskusje z Panem Bogiem i często zachowujemy się tak, jakbyśmy już wszystko o Nim wiedzieli, bo pójdziemy na studia teologiczne albo przeczytamy parę książek.
Pana Boga nigdy nie pojmiemy do końca. Musimy chcieć Go poznawać i robić to, ale nie łudźmy się, że kiedyś do tego dojdzie, że kiedyś ktoś powie: „Ja już nic nie muszę robić, bo wiem wszystko o Panu Bogu”.
Naprawdę? Człowiek, który jest prochem marnym i nawet nie może się z Nim porównywać, będzie się wynosił nad Boga?
Kim my jesteśmy, żeby to robić?
Wszystko zawdzięczamy Bogu i istniejemy, bo On tego chciał. „Do Pana należy ziemia i to, co ją napełnia, świat i jego mieszkańcy”. (Ps 24, 1)
Ewelina Szot
sobota, 5 kwietnia 2025
06.04.2025 r. (J 8, 1-11) Od tej chwili już nie grzesz
Wyobraź sobie, że jesteś w ciele kobiety cudzołożnej z dzisiejszej Ewangelii. To nie ma znaczenia, czy jesteś kobietą lub też mężczyzną. Wczuj się w jej sytuację.
Właśnie pochwycono cię na cudzołóstwie i postawiono wśród tłumu ludzi. Jest tam też Jezus, a faryzeusze pytają Go, co mają z tobą zrobić. Cała drżysz ze strachu, co powie Jezus. Przygotowujesz się już na śmierć, bo wg Prawa Mojżeszowego, takie kobiety kamienowano. Ale cóż to? Jezus mówi: „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem”.
Na te słowa ludzie zaczynają odchodzić.
Nie wierzysz we własne szczęście – twój grzech zostaje ci wybaczony. Jezus ci wybacza, mówi: „I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz»”.
Czy to zdarzenie nie przypomina ci każdej spowiedzi? Bóg wybacza każdy grzech, jeśli żałujesz. Dlaczego zatem boisz się chodzenia do spowiedzi? Ludzie czasem nie wybaczają innym ich przewinień, ale Bóg zawsze wybacza. Widać to w dzisiejszej Ewangelii. Ludzie osądzili i potępili tę kobietę, ale Jezus okazał jej miłosierdzie.
Może z tobą jest podobnie. Może ludzie mówili o tobie różne rzeczy, może źle cię ocenili i przez to sama o sobie źle myślisz, ale Bóg cię nie skreślił. On czeka w konfesjonale, gotów cię wysłuchać i wybaczyć ci.
https://ziarnko-gorczycy.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=1292
CZY TY CHCESZ TEGO SAMEGO, CZEGO CHCE BÓG?
„Ja chcę tak i tak”. Mówisz tak do Boga? Stawiasz Mu warunki? Kłócisz się z Nim, bo twoje pragnienia są najważniejsze?
A zastanowiłaś się jakie konsekwencje dla świata będą miały twoje plany? Co się stanie, gdy ty osiągniesz swój cel? Może ty będziesz szczęśliwa, ale za to życie milionów ludzi zamieni się w koszmar? Pomyślałaś o tym?
A jeśli ty stracisz coś cennego, ale za to mnóstwo osób odzyska sens życia, a Chrystus będzie wzrastał, zgodzisz się na to?
Ja się zgodziłam i uważam, że to, co przeżyłam było najlepszą rzeczą, jaka mnie spotkała. Tak, mówię o 3 wylewach, przebytej sepsie, wodogłowiu. O tym, że byłam o włos od utraty lewego oka, ale spotkałam Boga i żyję z Nim codziennie, więc wszystkie te przeżycia były tego warte.
I choć moje życie nie toczy się tak, jak ja sobie je zaplanowałam, to toczy się dokładnie tak, jak tego chciał Bóg.
Ewelina Szot