http://ziarnko-gorczycy.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=216&sid=45c794c2e0c7324560de80486e49ba19
Czy ty też tak, jak faryzeusze oceniasz kogoś,
nie badając wcześniej sprawy? Bo usłyszałeś coś od kogoś, jakąś kłamliwą
plotkę i to są twoje „dowody”? Na podstawie plotki wydajesz opinię?
A jeśli ktoś taką kłamliwą plotkę rozpuści o tobie, to co, burzysz się? A sam być może robisz dokładnie to samo.
To jak się powinno postępować?
A jeśli ktoś taką kłamliwą plotkę rozpuści o tobie, to co, burzysz się? A sam być może robisz dokładnie to samo.
To jak się powinno postępować?