Codzienne życie jest dla mnie najlepszą rehabilitacją. To nie znaczy, że
zrezygnowałam z „tradycyjnej” formy rehabilitacji. Nadal codziennie ćwiczę
fizycznie, logopedycznie, ćwiczę pismo i precyzję.
 |
To moja praca haftem krzyżykowym.
Te 3 wylewy, które przeszłam całkowicie
zmieniły moje życie. Ja uważam, że na lepsze, bo jestem bardzo szczęśliwa, a
moje życie całkowicie się przewartościowało.
W pełni akceptuję to, co się
wydarzyło, niczego nie żałuję i nic bym nie zmieniła. Walczę od ponad 8 lat i
kiedy jestem już prawie na mecie, chcę wam powiedzieć: CIERPLIWOŚCI I
WYTRWAŁOŚCI, NA WSZYSTKO PRZYJDZIE CZAS.
Tę naukę przekazuje wam również Bóg.
Ja Go stawiam na pierwszym miejscu i jestem bardzo szczęśliwa. Bardzo ważny dla
mnie jest również mój mąż, bo to on mnie do wszystkiego motywuje.
Chwytam każdą chwilę i nie chcę
żadnej stracić. We wszystkim widzę plusy, nawet w złej sytuacji. Dla mnie to
jest przepis na szczęście. A dla Ciebie?
|