Skąd my – ludzie mamy władzę na tej Ziemi?
Ewangelia św. Jana mówi:
Rzekł więc Piłat do Niego: Nie chcesz mówić ze mną? Czy nie wiesz, że mam władzę uwolnić Ciebie i mam władzę Ciebie ukrzyżować? Jezus odpowiedział: Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdyby ci jej nie dano z góry.
Psalm 24 mówi:
Do Pana należy ziemia i
to, co ją napełnia,
świat i jego mieszkańcy.
Albowiem On go na morzach
osadził
i utwierdził ponad rzekami.
Czy zatem my ludzie nie zapomnieliśmy o tym, że nie jesteśmy właścicielami tej Ziemi? Dostaliśmy ją tylko w dzierżawę od Pana Boga.
Dlaczego zatem niektórzy o tym zapominają? Mianują się panami świata? Decydują o drugim człowieku – o tym, czy ma żyć, czy ma umrzeć?
Bo czym jest kara śmierci, jak nie zabawą w Boga? Tylko to nie jest zabawa dla ludzi, bo jakim prawem człowiek może decydować o życiu drugiego człowieka?
A eutanazja? Tu też człowiek decyduje o życiu danym przez Boga.
A in vitro? Kościół sprzeciwia się tej metodzie, która równa się z produkcją człowieka.
https://pl.aleteia.org/2017/06/08/dlaczego-kosciol-nie-akceptuje-in-vitro-i-czy-sa-jakies-wyjatki/
A aborcja? I znowu człowiek decyduje o życiu człowieka.
I wszystko dzieje się pod płaszczykiem wolności. Ale czy to jest wolność?
Ewelina Szot