wtorek, 21 marca 2017

Kobieca sylwetka na sygnalizacji świetlej, a dlaczego nie wózek?



„Dyskryminacja kobiet w sygnalizacji świetlnej” – krzyczą reprezentanci lokalnych struktur partii z dzielnicy Mitte w Berlinie.
Według nich sylwetka na sygnalizacji świetlnej przypomina mężczyznę, dlatego chcą, żeby obok męskiej sylwetki, pojawiła się damska.
A ja pytam dlaczego nie osoba na wózku inwalidzkim? Przecież takie osoby również poruszają się po przejściu dla pieszych.
Skoro popadamy w paranoję i absurd, to osoba na wózku powinna mieć spodnie, a druga spódnicę, bo przecież zarówno kobiety, jak i mężczyźni jeżdżą na wózkach. A nazwa „przejście dla pieszych” jest dyskryminujące dla osób na wózkach, no bo przecież one nie przechodzą, tylko przejeżdżają na drugą stronę ulicy.
To jest czepianie się nieistotnych szczegółów. Kto wymyśla takie absurdalne sytuacje?