Czy twierdzisz, że nie masz żadnego grzechu?
Mówisz: Ja nikogo nie zabiłem, nic nikomu nie ukradłem, to z czego ja mam się spowiadać?
W ten sposób sam, siebie okłamujesz, bo nie ma człowieka bez grzechu.
Ale dobry Bóg wybacza nam grzechy, jeśli je przed Nim wyznamy i będziemy za nie szczerze żałować.