http://ziarnko-gorczycy.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=585&sid=53857515e70095e3075a26921545bb65
Przeczytaj tę Ewangelię, jakbyś to ty był Judaszem.
Idziesz do arcykapłanów z propozycją, że możesz im wydać Jezusa. Ubijasz z nimi interes – ty Go wydasz, a oni zapłacą ci za to 30 srebrników.
Razem z innymi uczniami, urządzasz ucztę u pewnego człowieka.
Kiedy nadchodzi wieczór, razem z Jezusem zasiadacie do stołu, ale podczas uczty Jezus mówi: „Zaprawdę, powiadam wam: jeden z was Mnie wyda”.
Wszyscy zastanawiają się kto to, ale ty wiesz, że to ty. Dobiłeś już przecież targu z arcykapłanami. Pytasz Jezusa wprost, czy to ty, bo wiesz, że przed Nim się nic nie ukryje.
Po cichu masz nadzieję, że Jezus objawi teraz swoją prawdziwą moc i pokona Rzymian, a was, Żydów uwolni spod tego ucisku okupanta. Tak bardzo chcesz, by Jezus był królem w rozumieniu ludzkim, że zapominasz, że Jego „królestwo nie jest z tego świata”.
Dzisiejsi ludzie czynią podobnie. Też widzą Jezusa, jako ziemskiego króla, ale zapominają, że On jest Królem, który przyszedł służyć i pozwolił się ukrzyżować z miłości do ludzi.
Idziesz do arcykapłanów z propozycją, że możesz im wydać Jezusa. Ubijasz z nimi interes – ty Go wydasz, a oni zapłacą ci za to 30 srebrników.
Razem z innymi uczniami, urządzasz ucztę u pewnego człowieka.
Kiedy nadchodzi wieczór, razem z Jezusem zasiadacie do stołu, ale podczas uczty Jezus mówi: „Zaprawdę, powiadam wam: jeden z was Mnie wyda”.
Wszyscy zastanawiają się kto to, ale ty wiesz, że to ty. Dobiłeś już przecież targu z arcykapłanami. Pytasz Jezusa wprost, czy to ty, bo wiesz, że przed Nim się nic nie ukryje.
Po cichu masz nadzieję, że Jezus objawi teraz swoją prawdziwą moc i pokona Rzymian, a was, Żydów uwolni spod tego ucisku okupanta. Tak bardzo chcesz, by Jezus był królem w rozumieniu ludzkim, że zapominasz, że Jego „królestwo nie jest z tego świata”.
Dzisiejsi ludzie czynią podobnie. Też widzą Jezusa, jako ziemskiego króla, ale zapominają, że On jest Królem, który przyszedł służyć i pozwolił się ukrzyżować z miłości do ludzi.
