Tu nie chodzi o twoją siłę fizyczną, bo może być z ciebie „kawał chłopa”, a w środku może siedzieć mały chłopczyk, który się wszystkiego boi.
Możesz być drobną kobietką albo chudym chłopakiem, z którymi ludzie się nie liczą, ale w środku możesz być prawdziwym herosem.
To, że czujesz się panem świata, bo wszystko możesz, wcale nie czyni z ciebie kogoś mocnego.
Naprawdę mocny jest ten, który wie, że sam z siebie nic nie może, ale z Jezusem może wszystko.