„Ja jestem wolny. Mogę wszystko. Jezus nikogo nie ogranicza”.
To prawda – Jezus nikogo nie ogranicza, ale czy ty sam siebie nie ograniczasz?
Teraz zapewne wśród niektórych wybuchną ostre protesty. „Ja? Sam siebie?”
A czy dobrowolne oddanie się Jezusowi z miłości do Niego ograniczy twoją wolność?
Czy zgodzisz się być niewolnikiem z miłości?
Czy rozumiesz to pojęcie?