http://ziarnko-gorczycy.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=152&sid=c9ac201a8b717b8b6a78ec559905a015
A jak ty czekasz na powtórne przyjście Chrystusa?
Wołasz codziennie „Marana tha”, czyli „Przyjdź Panie”?
Czy też mówisz do Pana Jezusa „Jezu, przyjdź najwcześniej na święta, bo będę po spowiedzi”?
I myślisz, że to wystarczy? Spowiedź przed świętami i już, załatwione? Pieczątka jest?
I jeszcze godzina w tygodniu, w niedzielę dla Pana Boga? A przez resztę czasu żyjesz sobie tak, jakby Boga nie było?
Powiedz zatem, czy ty znasz Boga? A czy Bóg cię zna? Czy rozpozna cię, gdy przyjdzie?
Wołasz codziennie „Marana tha”, czyli „Przyjdź Panie”?
Czy też mówisz do Pana Jezusa „Jezu, przyjdź najwcześniej na święta, bo będę po spowiedzi”?
I myślisz, że to wystarczy? Spowiedź przed świętami i już, załatwione? Pieczątka jest?
I jeszcze godzina w tygodniu, w niedzielę dla Pana Boga? A przez resztę czasu żyjesz sobie tak, jakby Boga nie było?
Powiedz zatem, czy ty znasz Boga? A czy Bóg cię zna? Czy rozpozna cię, gdy przyjdzie?