Coś
siedziało na moim ramieniu od jakiegoś czasu i szeptało mi do ucha, żebym
jeszcze została na tym wózku, bo tu jest bezpiecznie i się nie będę męczyć. Ale
dość tego! Już za długo, a im dłużej będę jeździć na wózku, tym trudniej mi
będzie z niego całkowicie wstać.
To coś
zostało zdemaskowane. Teraz wiem, że tam było. Koniec z podszeptami!!!
Zastanów
się, czy Tobie też ktoś nie szepce do ucha.