Czy jesteś człowiekiem pokojowym czy konfliktowym?
Gdy uczestniczysz w sporze, starasz się załagodzić sytuację czy wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej podburzasz wszystkich przeciwko sobie?
A gdy ktoś ma jakiś problem, umiejętnie go pocieszasz czy też nie, bo nie potrafisz?
Może po prostu wczuj się w sytuację tej osoby i zastanów się, czego ty sam potrzebowałbyś w takich okolicznościach?