„Ty jesteś Piotr czyli Skała, i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą.
I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie.”
Mt 16, 18-19
Jezus powiedział do Piotra – pierwszego papieża, że na nim zbuduje Kościół. „KOŚCIÓŁ MÓJ” – Kościół Jezusa. Kościół, a nie Kościoły. Nie ma tu liczby mnogiej, a jest liczba pojedyncza.
Skąd zatem wzięło się tyle odłamów chrześcijaństwa? Dlaczego ludzie wybierają sobie z nauki Jezusa to, co im pasuje? Nie przyjmują wszystkich Jego słów, a tylko to, co jest przyjemne, fajne i wygodne?
Dlaczego większość świata, nawet niewierzący obchodzi Boże Narodzenie, ale z Wielkanocą ma już problem? Bo to za trudne święta? Bo wiążą się z cierpieniem?
A ty, co o tym myślisz?
Ewelina Szot