Czy zastanawialiście się
kiedyś, co po nas zostanie, tak aby zapamiętały nas przyszłe pokolenia? Nie
mówię tu o dokonywaniu takich wielkich rzeczy, jak Napoleon, czy Juliusz
Cezar. Chodzi o pozostawienie jakiegoś śladu, tak żeby przyszłe pokolenia o nas
pamiętały. To może być nawet posiadanie dzieci. W ten sposób linia rodowa
zostaje przedłużona.
Ale może być coś jeszcze. Ja
na przykład piszę bloga. W ten sposób pozostawiam coś po sobie. Dzielę się z innymi moimi spostrzeżeniami i poglądami.
Jest wiele sposobów na
zostawienie coś po sobie. Każdy kto tego chce, musi znaleźć na to swój własny
sposób.