Czy zdajesz sobie sprawę ze swojej słabości?
Czy może twierdzisz, że to ty jesteś panem świata pod względem swojej fizyczności albo inteligencji?
A skąd to wszystko masz?
Gdybyś nie dostał od Pana zdolności do łatwego przyswajania wiedzy albo tej sprawności fizycznej, którą masz, to czy osiągnął byś coś?