środa, 25 maja 2022

Sokółka – Polska, 2008 rok

 


Ksiądz udzielający Komunii Świętej zauważył, że z puszki wypadł na podłogę Komunikant. Po Mszy Świętej przeniesioną ją i schowano do sejfu. Tydzień później po otwarciu sejfu okazało się, że na Komunikancie pojawiła się plama, która wygląda jak krew.
29 października 2008 roku naczynie z Komunikantem przeniesiono do tabernakulum w kaplicy na plebanii. Następnego dnia wyjęto go z wody i położono na korporale w tabernakulum. Powołano specjalną komisją, która zajęła się tym niezwykłym zjawiskiem. Pobrano Hostii próbkę do zbadania. Po otrzymaniu wyników i wysłuchaniu wielu świadków komisja kościelna przekazała akta sprawy do Nuncjatury Apostolskiej w Warszawie.
Kuria Metropolitalna Białostocka wydała komunikat w sprawie zjawisk eucharystycznych w Sokółce, w którym czytamy min.: ”7 stycznia 2009 roku z Komunikantu pobrano próbkę, która następnie została niezależnie zbadana przez 2 profesorów, specjalistów patomorfologów Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku”. Wydali oni zgodne orzeczenie, które brzmi: „przysłany do oceny materiał (…) w ocenie 2 niezależnych patomorfologów (…) wskazuje na tkankę mięśnia sercowego, a przynajmniej ze wszystkich tkanek organizmu żywego najbardziej ją przypomina”.
Komisja ustaliła, że Komunikant, z którego została pobrana próbka to ekspertyzy jest tym samym, który został przeniesiony z zakrystii do tabernakulum w kapicy na plebanii.
Ingerencji osób trzecich nie stwierdzono akta sprawy zostały przekazane do Nuncjatury Apostolskiej w warszawie. „wydarzenie z Sokółki nie sprzeciwia się wierze kościoła, a raczej ją potwierdza. Kościół zeznaje, że po słowach Konsekracji, mocą Ducha Świętego, chleb przemienia się w ciało Chrystusa, a wino w Jego Krew. Stanowi ono również wezwanie, aby szafarze Eucharystii z wiarą i uwagą rozdzielali Ciało Pańskie a wierni, by ze czcią Je przyjmowali”.