Wierni, którzy 13 listopada 2013 roku przybyli rankiem do kościoła pw. Chrystusa Króla w Vilakannur w Kerala w południowych Indiach, na Mszę Świętą stali się świadkami cudu. W trakcie podniesienia ksiądz zwrócił uwagę na fragment dużego kawałka chleba. „Stał się duży i jaśniejszy, a wkrótce pojawiła się twarz Chrystusa”. Duchowny pozostawił Komunikant na boku i kontynuował odprawianie Mszy, używając innej Hostii. Po Mszy Świętej kapłan poprosił zakrystianina, by powiedział, co widzi na Komunikancie, a on stwierdził, że jest tam twarz Jezusa.
Dzięki temu, że ksiądz umieścił Hostię w monstrancji i wystawił na ołtarzu, tysiące wiernych mogło adorować oblicze Jezusa Chrystusa.
Archidiecezja powołała specjalny zespół, który bada co wydarzyło się w Vilakannur. Ojciec Thomas Pathickal, proboszcz parafii powiedział: „Kościół nie spieszy się z popularyzacją takich wydarzeń”. Kapłan wyjaśnił, że zastosował się do poleceń abp Georgea Valiaattama z Tellicherry, który powiedział, żeby umieścić Hostię w tabernakulum i trwać z wiernymi na modlitwie w kościele. Wyznał też, że jego wiara została wzmocniona, kiedy ujrzał cud, który wydarzył się podczas przygotowań do uroczystości Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. Świadkami tego wydarzenia było 10 000 indyjskich chrześcijan, którzy od dłuższego czasu cierpią z powodu prześladowań. Czy jest to dla nich znak wsparcia Bożego?
