Czy jesteś przyjacielem Boga? Czy Go znasz? A czy Bóg ciebie zna?
Myślisz, że wystarczy, że staniesz z tyłu za filarem w kościele, albo na zewnątrz?
Czy w ten sposób nawiązuje się bliskie relacje?
A jak idziesz w odwiedziny do rodziny, to też nie wchodzisz do środka, tylko siedzisz na zewnątrz?
Czy myślisz, że to, co robisz w relacjach z Bogiem wystarczy?