Jak widzisz aborcję? Czy to po prostu „wolność” człowieka, czy zabicie nienarodzonego dziecka?
A jak widzisz eutanazję? Czy to jest kolejna „wolność”, czy legalne zabijanie ludzi?
A związki homoseksualne? Kolejna „wolność”?
Dlaczego zatem te „wolności” tak bardzo wpływają negatywnie na życie innych ludzi?