Boisz się człowieka, który może zabić tylko twoje ciało?
A diabła się nie boisz? Tego, który twoją duszę może zatracić w piekle?
Wierzysz w jego istnienie?
Bo on jest zadowolony, jak w niego nie wierzysz, bo może wtedy robić z tobą, co mu się tylko podoba, a ty się nawet nie orientujesz.
I prowadzi cię na smyczy, albo bawi się tobą, jak marionetką. Czy ty to widzisz?