Czy wierzysz w Ojca i w Syna?
Przez most idą mrówka i słoń. Na moście słychać głośne dudnienie, więc mrówka mówi: „Ale tupiemy”.
Wiedz, że ty jesteś symbolem mrówki, a Pan Jezus symbolem słonia. To od Niego wszystko zależy, On ci daje wszystkie talenty, które posiadasz, od Niego zależy cała rzeczywistość, w której żyjesz. On ma nad wszystkim kontrolę.
Dlaczego zatem tak często narzekasz na swój los? W ten sposób pokazujesz, że nie zgadzasz się z Jego wolą. Próbujesz Mu pokazać, że to ty wiesz lepiej. Czy to znaczy, że masz się za mądrzejszego od Boga? A gdzie twoja pokora?
A dlaczego nie oddasz Mu całego swojego życia? Dlaczego nie staniesz się narzędziem w rękach Boga? Boisz się? Ale czego? Mówimy o oddaniu życia Jezusowi.
Oddaj Mu wszystko. Nie jakieś resztki, nie to, co ci zbywa, nie ochłapy. Nie zachowuj się, jak pan w średniowieczu i nie rzucaj Bogu resztek. Zaproś Go do stołu i daj Mu to, co najlepsze.
Ewelina Szot
Wiecie dlaczego przestałam samodzielnie chodzić?
Bo źle chodziłam. Niepoprawnie. Chodziłam tak, jak ja chciałam.
I musiałam przestać źle chodzić, żeby zacząć chodzić tak, jak Bóg chce żebym chodziła. Musiałam zacząć się uczyć chodzić Jego ścieżkami.
Musiałam zerwać ze starymi przyzwyczajeniami, by zacząć zupełnie nowe życie w Bogu.
Może ty też potrzebujesz dziś coś stracić, by zyskać dużo więcej? Przemyśl to.
Ewelina Szot
Jezus i Samarytanka (J 4, 28-30)
„Kobieta zaś zostawiła swój dzban i odeszła do miasta. I mówiła tam ludziom: «Pójdźcie, zobaczcie człowieka, który mi powiedział wszystko, co uczyniłam: Czyż On nie jest Mesjaszem?» Wyszli z miasta i szli do Niego.”
Niewidomy pod Jerychem (Mk 10, 50-52)
„On zrzucił z siebie płaszcz, zerwał się i przyszedł do Jezusa. A Jezus przemówił do niego: «Co chcesz, abym ci uczynił?» Powiedział Mu niewidomy: «Rabbuni, żebym przejrzał». Jezus mu rzekł: «Idź, twoja wiara cię uzdrowiła». Natychmiast przejrzał i szedł za Nim drogą”.
Czym był dzban w tamtych czasach, na tamtym terenie? Wszystkim. Całym życiem.
Widzimy obecną sytuację dotyczącą wody w Afryce. Tam było podobnie. Woda to był luksus, a studnia była jedna, a nie jak u nas w Polsce – jedna przy domu.
Wodę trzeba było w czymś przynieść, dlatego tak ważny był dzban. Nie miałeś dzbana - nie miałeś wody - nie miałeś życia.
W Ewangelii czytamy, że „Kobieta zaś zostawiła swój dzban i odeszła do miasta”.
Widzimy, że ona naprawdę uwierzyła, że spotkała Mesjasza. Dla niej nie było już ważne jej stare życie. Ona zyskała nowe życie, stare zostawiła za sobą i poszła głosić Dobrą Nowinę innym, by oni też mogli spotkać Jezusa.
A jeśli chodzi o płaszcz, to czym on był dla tego niewidomego? Również całym życiem. On nie miał domu, a jego jedynym dobytkiem był ten płaszcz. Kiedy przechodził Jezus, zrzucił go i zostawił. On też zostawił swoje dawne życie i rozpoczął nowe – z Jezusem.
Teraz pytanie do ciebie – czy ty też zostawisz dla Jezusa swoje dawne życie, swoje dawne przyzwyczajenia, które być może prowadzą cię do katastrofy? Zaryzykujesz dla Jezusa i zaczniesz prawdziwie żyć?
Ewelina Szot