CZY ŻYJE W TOBIE CHRYSTUS?

 

Czy patrzysz na innych ludzi oczami Chrystusa, czy niesprawiedliwie ich oceniasz?

Czy Jezus jest dla ciebie sensem życia?

Jak często o Nim myślisz? Czy w ogóle o Nim myślisz?

A co sądzisz o Jego naukach? Czy pasują do obecnych czasów, czy może są niedzisiejsze?

 

Jak często spożywasz Jego Ciało i pijesz Jego Krew, które są źródłem siły i nadziei?

A może szukasz innej drogi do szczęścia? Niepotrzebnie, bo nie znajdziesz. Nie istnieje szybka i łatwa droga do szczęścia.

Może szukasz szczęścia niczym zupa instant, zalewasz wodą i jest, ale nie znajdziesz takiego. Szczęście wymaga nakładu sił i pracy. Może to się wydawać trudne, ale warto.

 

Ewelina Szot

 

 

 

MIŁOŚĆ NIEPRZYJACIÓŁ

 

Dlaczego tak często odpowiadasz złem na zło? Cofasz się do zasady oko za oko, ząb za ząb. Tym samym nie rozwijasz się.

XXI wiek – technologia wysoko rozwinięta, a zachowania ludzkie są na poziomie epoki kamienia łupanego. Oczywiście nie wszyscy się tak zachowują, ale zdecydowana większość tak.

Teraz się zastanów – czy wolisz, żeby inni cię błogosławili i życzyli ci dobrze, czy żeby cię obrażali i cię obgadywali.

To, jak cię inni będą traktować, zależeć będzie od twojego zachowania.

Jezus odrzucony w Nazarecie (Łk 4, 21-30)

http://ziarnko-gorczycy.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=185&sid=9358caeb5222f7a19cf20d63e0a0911f

„Żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie”.

Czy może znasz kogoś, kto mówi rzeczy prawdziwe, ale niewygodne? Bo ci nie pasują, są ci nie na rękę i nie możesz sobie do woli grzeszyć, nie możesz sobie żyć, jak ci się tylko podoba?
A spójrz wstecz, jak ludzie traktowali proroków.
Przykładowo Jeremiasz (pierwsze czytanie) – ludzie chcieli go zabić, bo nie podobało im się, co mówił, czyli co mówił Bóg, bo prorok przekazuje słowo Boga.

A jak ludzie potraktowali samego Pana Jezusa? Wygonili Go z Jego własnej ziemi.
Ale czy taki los zarówno Pana Jezusa, jak i proroków ma być dla nas powodem do niewychylania się, niemówienia prawdy, płynięcia z prądem?
Nie, bo z prądem płyną tylko śmieci i zdechłe ryby.
My mamy naśladować Jezusa! Nazywać rzeczy po imieniu. Mówić prawdę, ale mamy ją przekazywać z miłością. Nie możemy nikogo zmuszać do tego, aby myślał tak, a nie inaczej, ale też nie możemy milczeć, gdy ktoś robi źle i być obojętnym, bo obojętność to przyzwolenie na zło.

 

CZY POZWALASZ BOGU W PEŁNI KONTROLOWAĆ SWOJE ŻYCIE?

 

Czy też mówisz Mu: „Panie Boże ja wiem lepiej, co będzie dla mnie dobre. Generalnie to masz rację, ALE w tym wypadku to się chyba mylisz, bo ja tego w ogóle nie czuję”.

Tak to wygląda?

Ewelina Szot