czwartek, 31 sierpnia 2017

Niby stare miejsca, a jednak nowe


W jasielskim parku byłam setki razy, w końcu tędy chodziłam do szkoły, ale to było przed moimi wylewami. Nigdy nie byłam tu na własnych nogach, po wylewach.


Na ławie
 
Ulicami Jasła

niedziela, 27 sierpnia 2017

Mój aktywny wypoczynek, czyli spacer po Jaśle



            Wreszcie pogoda, która pozwala na wyjście z domu i spacer z mężem ulicami Jasła, którymi ostatnio szłam 7 lat temu:

            Pod naszą wspólną szkołą, którą bardzo dobrze wspominamy, w końcu tu się poznaliśmy.


                                              Na jasielskim rynku.

piątek, 25 sierpnia 2017

Przymusowe wakacje



            Tego lata pogoda dla mnie jest bardzo niekorzystna. Albo niesamowite upały, albo zimno i deszcz.
            W związku z upałami (które bardzo źle znoszę) musiałam ograniczyć moje ćwiczenia fizyczne do minimum. Ćwiczę delikatnie na materacu i czasem mogę pochodzić. Ale taka mniejsza aktywność fizyczna to wspaniała okazja do ćwiczenia precyzji i pisania. 

Do ćwiczenia precyzji świetny jest haft krzyżykowy. To zestaw dla dzieci, bo na razie się uczę, ale czasem przejdę do trudniejszych rzeczy. To naprawdę wciąga!

Ćwiczę też pismo. Zaczęłam pisać nawet coś swojego, w końcu od maja tego roku przeczytałam 10 książek.

Interesujące są kryminały Agaty Christie, a e-book jest dużo lepszym rozwiązaniem niż książka.