Kto dostając zapakowany prezent nie rozpakowuje go, tylko rzuca w kąt? A my tak, niestety, często robimy. A z czym? A sakramentami.
Chrzest, bierzmowanie…i u większości ludzi każda Komunia św.
Idą sobie, jak po kawałek chlebka, zupełnie bez świadomości, że przyjmują Ciało Boga i zamiast zmiany w tych ludziach, ich serca pozostają obojętne, letnie – prezent, który właśnie otrzymali, nierozpakowany trafia w ciemny kąt.
Ciało i Krew Boga potrafią dokonać niesamowitych zmian w życiu tego, kto je świadomie przyjął, jak i tych, którzy mają z tą osobą kontakt - taki człowiek jest wtedy żywym tabernakulum – niesie w sobie Jezusa.
Skoro tak jest, to dlaczego tej obecności Jezusa w świecie nie widać albo widać bardzo słabo?
Czy ci, którzy przyjmują Komunię św. wierzą Kogo właśnie przyjęli do serca?
Ewelina Szot