piątek, 19 sierpnia 2016

Nie da się – bzdura



            Nie da się – takie słowa nie istnieją w moim słowniku, bo gdybym myślała tak zarówno ja, jak i mój mąż, pewnie by mnie tu dziś nie było.
            W ogóle, co mają znaczyć te słowa? To innymi słowami „poddaję się”. Bo kiedy stanie jakaś przeszkoda na drodze większość ludzi mówi: „nie da się” i się poddaje. Czyli według tej zasady, ja powinnam zrobić to samo w 2012 r., kiedy to przeszłam 2 operacje i straciłam wszystko, co wypracowałam od 2010 r.? Ale ja się tak łatwo nie poddaję i każdego dnia to udowadniam, np. na wycieczce w Odrzykoniu.