sobota, 2 września 2017

Krok za krokiem ulicami Gorlic



Podstawową formą służącą mi do przemieszczania się jest nadal wózek, jednakże coraz częściej staram się z niego rezygnować i poruszać się na własnych nogach.
Choć jest to dla mnie niesamowity wysiłek, a dystanse, które pokonuję są na razie dość krótkie, to jednak są to dla mnie bardzo pozytywne doświadczenia, bo wiem, że te 7 lat ćwiczeń nie poszło na marne i było warto.