wtorek, 24 listopada 2015

10 lat razem



            Dziś mija dokładnie 10 lat od naszego pierwszego spotkania.
Poznaliśmy się pod naszą wspólną szkołą, w szkole odbywała się dyskoteka andrzejkowa. Ja chodziłam wtedy do 2 klasy technikum, a Paweł rok wcześniej skończył tę szkołę. Pod dyskotekę przyszedł z moim kolegą z klasy, który był jego sąsiadem.
Wtedy się tak średnio kojarzyliśmy, a później on napisał do mojej koleżanki, żeby dała mu mój numer, ale w końcu ona dała jego numer mnie.
Ja napisałam do niego życzenia na Święta Bożego Narodzenia i po świętach umówiliśmy się na pierwszą randkę.
Potem już się to potoczyło, spotkanie za spotkaniem i po prostu byliśmy parą. Paweł nigdy nie poprosił mnie o przysłowiowe „chodzenie”, bo mówił, że chodzić to z kimś można do sklepu po bułki.
Dla nas to było oczywiste, że jesteśmy razem, bo się kochaliśmy i ślub też był czymś oczywistym, nie mogło być inaczej.