czwartek, 30 lipca 2015

Rozmowa



Podstawą dobrego związku jest wspólna rozmowa. Najważniejsze jest by mieć o czym z sobą rozmawiać.
Ja z Pawłem mogę porozmawiać o wszystkim. Od stanu naszych uczuć do pasty termo-przewodzącej na procesorze. Nie ma granic w naszych rozmowach. I tak powinno być. Dwoje kochających się ludzi, nie powinno mieć przed sobą żadnych tajemnic. To jest właśnie istota udanego związku.


poniedziałek, 27 lipca 2015

Przestroga



Codziennie należy kierować się rozwagą. Chodzi mi o to, co robimy, a uwagę należy zwrócić na to, co publikujemy na Facebooku.
Facebook jest potężnym i użytecznym narzędziem, może działać na naszą korzyść przy umiejętnym i rozważnym posługiwaniu. Może też działać na naszą niekorzyść i tu polecam artykuły udostępnione przez Comsold, które zwracają uwagę na niebezpieczeństwa drzemiące w sieci.
Ja przed publikacją każdego postu, kilka razy zastanowię się nad nim oraz nad każdym zdjęciem, a dodatkowo przed publikacją każdy post czyta mój mąż i mówi, czy mogę go opublikować.
Pamiętajcie, że co jest wrzucone do Internetu, widzą ludzie na całym świecie.


piątek, 24 lipca 2015

Wytrzymałość człowieka



Każdy jest wytrzymały na swój sposób, jeden bardziej, drugi mniej. To zależy od siły wewnętrznej człowieka, ale i zewnętrznej, bo czasem predyspozycje zewnętrzne decydują o wielu czynnikach. Jesteśmy, więc poniekąd zależni od naszej fizyczności.
Ma ona wpływ zwłaszcza teraz, w okresie upałów. Nie branie tego faktu pod uwagę, może się źle skończyć. Pamiętajmy, że nasze ciało stawia nam pewne ograniczenia. Ludzie mają to, do siebie, że nie są robotami. Wszyscy ludzie czują i nie mogą zawsze zrobić tego, co by wypadało, chociaż bardzo chcieliby to zrobić.

czwartek, 23 lipca 2015

Ból



Często odczuwam ogromny ból, ale nie fizyczny, a psychiczny. Dlaczego? Bo większość ludzi mnie nie rozumie, mało tego, w większości ludzie nawet nie starają się mnie zrozumieć, czy nawet nie chcą.                 
Dodatkowo obrażają się na mnie, czy mają do mnie pretensje, bo czegoś nie zrobiłam. Ale ja nie robię tych rzeczy, nie dlatego, że mi się nie chce, tylko dlatego, że nie mogę z przyczyn zdrowotnych.
Bo ja nie miałam przeziębienia, tylko 3 wylewy, a 4 razy omal nie umarłam. A jednak jestem tu i się nigdy nie poddam. Jeśli ktoś chce mi w tym pomóc to proszę o traktowanie mnie normalnie, ale jednocześnie pamiętając przez co przeszłam.


poniedziałek, 20 lipca 2015

WIEDZA NA TEMAT ŻYCIA OSOBY NIEPEŁNOSPRAWNEJ



                Prawda jest taka, że osoba, która nigdy nie jeździła na wózku lub, która nigdy nie pozostawała w bliskich stosunkach z osobą niepełnosprawną, np. poprzez opiekę, nie ma pojęcia lub ma bardzo niewielkie pojęcie o życiu takiej osoby.
                Jeśli ktoś zobaczy osobę na wózku, pomyśli sobie: Ojej, jak ona ma źle, a na tym to współczucie się zakończy to, to jest nic. Nikt nie zrozumie osoby na wózku, jeśli sam na tym wózku nie jeździł.
                Dlatego mój mąż próbuje mnie zrozumieć, czasem na ten wózek siada i próbuje robić różne rzeczy, które ja wykonuję na wózku. Sam mówi, że to wcale nie jest proste.
                Kiedyś myślałam, żeby zamieszczać filmiki z czynnościami, które robię na wózku, ale potem stwierdziłam, że to całkowicie bez sensu, bo większość pomyśli: Ojej, jak ona ma ciężko, i po chwili zapomni. Dopóki ktoś nie spróbuje jazdy na wózku, nie będzie wiedział, o co mi chodzi.
                A czy ktoś sam nie jadł, albo nie mógł się uczesać? Ale nie z dlatego, że mu się nie chciało, tylko dlatego, że nie mógł? To nie jest miłe być w wielu sprawach od kogoś zależnym. Dlatego ja chcę tę niezależność, jak najszybciej odzyskać.
                Mogłoby się wydawać, że jak już jestem zdrowa, to mogę robić to wszystko, co przed wylewem. Nie! Nic bardziej mylnego. Wylew miał nieodwracalne skutki, np. nie mogę jeść wszystkiego, a mianowicie rzeczy ciężkostrawnych, np. smażonych. Nie dam rady siedzieć do późna, bo to mnie męczy, za to mogę wcześnie wstawać. Nie mogę wypić dużych ilości alkoholu. Bardzo źle znoszę upały, dlatego w zeszłym roku musieliśmy kupić klimatyzator. Szybko marznę, jest to spowodowane kiepskim krążeniem i niskim ciśnieniem.
                Chciałabym, żeby zdrowi ludzie to rozumieli, bo czasem jest mi bardzo przykro, spotykając się z ogromnym niezrozumieniem. Ja zaakceptowałam mój wylew, pytanie brzmi: czy moje otoczenie go zaakceptuje?