czwartek, 23 lipca 2015

Ból



Często odczuwam ogromny ból, ale nie fizyczny, a psychiczny. Dlaczego? Bo większość ludzi mnie nie rozumie, mało tego, w większości ludzie nawet nie starają się mnie zrozumieć, czy nawet nie chcą.                 
Dodatkowo obrażają się na mnie, czy mają do mnie pretensje, bo czegoś nie zrobiłam. Ale ja nie robię tych rzeczy, nie dlatego, że mi się nie chce, tylko dlatego, że nie mogę z przyczyn zdrowotnych.
Bo ja nie miałam przeziębienia, tylko 3 wylewy, a 4 razy omal nie umarłam. A jednak jestem tu i się nigdy nie poddam. Jeśli ktoś chce mi w tym pomóc to proszę o traktowanie mnie normalnie, ale jednocześnie pamiętając przez co przeszłam.