sobota, 6 lutego 2016

Bieżnia



            Niedawno zakupiliśmy bieżnię i był to jeden z lepszych zakupów. Korzystam z niej nie tylko ja, ale i inni mieszkańcy domu.
            Ja potrzebuję coraz więcej ruchu, a zwłaszcza muszę dużo chodzić. No bo jak się mam tego  nauczyć? Siedząc, czy leżąc nie nauczę się chodzić. Staram się chodzić każdego dnia z mężem, ale to jest mało, a takie podtrzymywanie mnie to obciążenie dla jego pleców. Dlatego ta bieżnia.
            A przy bieżni są poręcze, zatem trzymam się tych poręczy sama. Mąż tylko pilnuje, żebym się nie potknęła, ponieważ tam się nie można zatrzymać.
            Ale ogólnie jest to bardzo pomocny sprzęt, który mam nadzieję przybliży mnie znacznie do samodzielnego chodzenia.