„Piekło wyje, kiedy przeciwstawiamy się złu, takiemu jak aborcja i rozwścieczeni do granic uczestnicy marszów.
Szatanowi jest obojętne, czy dzieje się to w przestrzeni państwowej, we wszelkiego rodzaju mediach czy w samym Kościele – byle dzielić, wprowadzać strach, niepewność i zamieszanie.
On najlepiej czuje się w kamuflażu, jak tajniacy, a kiedy musi się ujawnić, to znaczy, że został zdemaskowany on sam lub jego plan albo nie ma już innego wyjścia i musi grać w otwarte karty.
Robi to jednak niechętnie, bo jest najskuteczniejszy, gdy podaje się za syna światłości dbającego o dobro wszystkich ludzi, działającego na rzecz stworzenia, ekologii, w imię postępu i dobrobytu oraz ogólnego braterstwa i pokoju.
To piękne hasła, ale gdzie jest haczyk?
Najczęściej jest on głęboko ukryty i ci, którzy myślą tylko po ludzku, nie korzystają ze światła i asystencji Ducha Świętego, dowiedzą się prawdy, gdy będzie już za późno”.
Ks. Piotr Glas