http://ziarnko-gorczycy.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=520&sid=26a000ce2ed29c537754639ca407719a
Jezus wraz z uczniami przybył do kraju
Gerazeńczyków. Gdy wysiadł z łodzi, wyszedł ku Niemu człowiek opętany.
Okazało się, że ów człowiek jest opętany przez wiele złych duchów.
Proszą one Jezusa, aby nie wysyłał ich do piekła. Proszą Go, aby mogły
wejść w pasącą się w pobliżu trzodę świń. Jezus zgadza się na to. Zatem,
kiedy Jezus wyrzuca złe duchy z człowieka, te wchodzą w świnie i całe
stado rusza pędem do jeziora i tonie w nim.
Ludzie, gdy się o tym dowiedzieli, wyrzucili Jezusa ze swojego kraju.
Panie, przepraszamy Cię, że dla nas także, jak dla tych ludzi, często ważniejsze są dobra materialne niż drugi człowiek. Bo czy ktoś z tych ludzi ucieszył się, że ów człowiek nie jest już opętany? Nie. Za to wygonili Cię ze swojej ziemi, bo ważniejsze dla nich były te świnie, z których się utrzymywali.
My, niestety czynimy dziś podobnie. Ważniejsze stają się dla nas sprawy ziemskie, zamiast sprawy duchowe. Tak często chcemy sami wszystko zrobić i zapominamy o Twojej pomocy. Zapominamy, a nawet nie wierzymy, że wiara góry przenosi.
Przepraszamy!
Ludzie, gdy się o tym dowiedzieli, wyrzucili Jezusa ze swojego kraju.
Panie, przepraszamy Cię, że dla nas także, jak dla tych ludzi, często ważniejsze są dobra materialne niż drugi człowiek. Bo czy ktoś z tych ludzi ucieszył się, że ów człowiek nie jest już opętany? Nie. Za to wygonili Cię ze swojej ziemi, bo ważniejsze dla nich były te świnie, z których się utrzymywali.
My, niestety czynimy dziś podobnie. Ważniejsze stają się dla nas sprawy ziemskie, zamiast sprawy duchowe. Tak często chcemy sami wszystko zrobić i zapominamy o Twojej pomocy. Zapominamy, a nawet nie wierzymy, że wiara góry przenosi.
Przepraszamy!