A ty?
Nie popełniłaś/nie popełniłeś nigdy żadnego błędu? Jesteś ideałem? Nic nie musisz w sobie zmieniać? Nie musisz nad czymś popracować?
A dlaczego osądzasz najpierw innych, a nie siebie?
Nie popełniłaś/nie popełniłeś nigdy żadnego błędu? Jesteś ideałem? Nic nie musisz w sobie zmieniać? Nie musisz nad czymś popracować?
A dlaczego osądzasz najpierw innych, a nie siebie?