poniedziałek, 30 maja 2016

Dobrze? Tylko dla kogo?



            U niektórych istnieje potrzeba uszczęśliwiania innych na siłę, bo przecież im się to na pewno spodoba. Ale nie ma tu głębszego zastanowienia nad tym problemem.
            A trzeba się zastanowić, czy gdyby to my bylibyśmy w sytuacji tej osoby, którą staramy się na siłę uszczęśliwić, byłoby to dla nas dobre?
            Czasami pewne rzeczy robione są bez głębszego zastanowienia i zamiast uszczęśliwić daną osobę, robimy jej przykrość. Czy to jest w porządku? Nie, a czasem wystarczy dobrze przemyśleć sprawę.
            Dla osoby, która nie chodzi, nie jest miłe pokazywanie jej osób tańczących, bo jaka jest przyjemność w oglądaniu czegoś, czego się nie może zrobić?
            A w osobę, która nie je dużo, nie można wciskać całej masy rzeczy do zjedzenia. Czasem trzeba po prostu wczuć się w sytuację innej osoby.