http://ziarnko-gorczycy.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=603&sid=25dc555741432e0f86cb817c878872d4
Przeczytaj tę Ewangelię tak, jakbyś to ty był
uczniem Jezusa i spotkał Go w drodze do Emaus. Skup się przede wszystkim
na emocjach – co odczuwali uczniowie, gdy wzięli Jezusa za jakiegoś
obcego człowieka, a co czuli kiedy zorientowali się, że ten człowiek to
Jezus?
Po przeczytaniu Ewangelii odpowiedz sobie na pytanie: czy widzisz, czy twoje oczy są chore? Ale nie mam tu na myśli twojego narządu wzroku, a twoje oczy serca, oczy twojej duszy.
Czy potrafisz zobaczyć oczyma serca coś, czego nie widzisz narządem wzroku? Czy potrafisz wznieść się ponad to, co jest wyłącznie ziemskie, by zobaczyć zmartwychwstałego Jezusa?
Bo może jesteś tak pochłonięty tym światem, jak ci uczniowie z Ewangelii, że nawet nie widzisz Jezusa, który jest tuż obok?
Dopóki będziesz się kierował tylko tym, co ziemskie, nie zobaczysz Go.
Pytanie zatem do ciebie brzmi: czy pozwolisz, aby On w tobie zmartwychwstał?
Po przeczytaniu Ewangelii odpowiedz sobie na pytanie: czy widzisz, czy twoje oczy są chore? Ale nie mam tu na myśli twojego narządu wzroku, a twoje oczy serca, oczy twojej duszy.
Czy potrafisz zobaczyć oczyma serca coś, czego nie widzisz narządem wzroku? Czy potrafisz wznieść się ponad to, co jest wyłącznie ziemskie, by zobaczyć zmartwychwstałego Jezusa?
Bo może jesteś tak pochłonięty tym światem, jak ci uczniowie z Ewangelii, że nawet nie widzisz Jezusa, który jest tuż obok?
Dopóki będziesz się kierował tylko tym, co ziemskie, nie zobaczysz Go.
Pytanie zatem do ciebie brzmi: czy pozwolisz, aby On w tobie zmartwychwstał?
