http://ziarnko-gorczycy.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=171&sid=5ca70f710811be3b6410dd5d329f90d1
Jakże bliscy są dla nas dziś Maryja i Józef, bo
nam także zdarza się zgubić Jezusa. W tym codziennym zgiełku, w tym
szybkim tempie życia, gubimy Jezusa.
Ważne jest jednak, żeby nie iść dalej z tłumem tylko, jak Maryja i Józef, powinniśmy uświadomić sobie brak Kogoś najważniejszego, zatrzymać się i zawrócić.
I musimy iść tam, gdzie jest Jego miejsce, gdzie jest dom Jego Ojca.
A gdy już Go znajdziemy, możemy iść do domu (do nieba) tą samą drogą, ale już zupełnie inaczej, bo nie idziemy już w nerwach, bojąc się wszystkiego. Idziemy z Jezusem u boku, który przyniósł do naszego serca pokój i miłość. Idziemy z Bogiem, więc co nam może grozić?
Ważne jest jednak, żeby nie iść dalej z tłumem tylko, jak Maryja i Józef, powinniśmy uświadomić sobie brak Kogoś najważniejszego, zatrzymać się i zawrócić.
I musimy iść tam, gdzie jest Jego miejsce, gdzie jest dom Jego Ojca.
A gdy już Go znajdziemy, możemy iść do domu (do nieba) tą samą drogą, ale już zupełnie inaczej, bo nie idziemy już w nerwach, bojąc się wszystkiego. Idziemy z Jezusem u boku, który przyniósł do naszego serca pokój i miłość. Idziemy z Bogiem, więc co nam może grozić?
