http://ziarnko-gorczycy.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=162&sid=342379f8598c751c11cbdc79e6a6d3a3
Otrzymaliśmy wszyscy chrzest wodą. W większości
przypadków, to rodzice przynieśli nas do kościoła i poprzez chrzest
staliśmy się członkami Kościoła, synami i córkami Boga, braćmi i
siostrami.
Ale jest jeszcze chrzest w Duchu Świętym. Pytanie więc brzmi, czy już go przyjąłeś, a jeśli nie, to czy chcesz go w ogóle przyjąć?
Duchem Świętym chrzci sam Jezus. Chrzest wodą, czyli chrzest Jana, jest przygotowaniem na chrzest w Duchu Świętym. Człowiek rodzi się na nowo, czyli żyje tym samym życiem, ale w zupełnie inny sposób.
Właśnie Święta Bożego Narodzenia mają być takim narodzeniem się w naszym życiu Jezusa, a konsekwencji naszym nowym narodzeniem, byśmy teraz żyli ze świadomością, że w naszym sercu narodził się Bóg, o którego musimy dbać i pielęgnować Go.
Musimy okazywać innym ludziom miłość, by w ten sposób Bóg w naszym sercu mógł wzrastać.
Bóg żywi się miłością. On nas nią karmi, zatem my karmmy nią Jego.
Ale jest jeszcze chrzest w Duchu Świętym. Pytanie więc brzmi, czy już go przyjąłeś, a jeśli nie, to czy chcesz go w ogóle przyjąć?
Duchem Świętym chrzci sam Jezus. Chrzest wodą, czyli chrzest Jana, jest przygotowaniem na chrzest w Duchu Świętym. Człowiek rodzi się na nowo, czyli żyje tym samym życiem, ale w zupełnie inny sposób.
Właśnie Święta Bożego Narodzenia mają być takim narodzeniem się w naszym życiu Jezusa, a konsekwencji naszym nowym narodzeniem, byśmy teraz żyli ze świadomością, że w naszym sercu narodził się Bóg, o którego musimy dbać i pielęgnować Go.
Musimy okazywać innym ludziom miłość, by w ten sposób Bóg w naszym sercu mógł wzrastać.
Bóg żywi się miłością. On nas nią karmi, zatem my karmmy nią Jego.
