http://ziarnko-gorczycy.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=199&sid=e29cb407de08c229320955fa6eea9a9f
Pierwsza kwestia w tej Ewangelii dotyczy nawrócenia.
Ukazuje nam, jak ulotne jest ludzkie życie – krwawe stłumienie zamieszek Galilejczyków przez Piłata i zawalenie się wieży w Siloam, gdzie zginęło 18 osób.
Te zdarzenia pokazują, że nie wiesz, jak i kiedy umrzesz. Może planujesz sobie, że dożyjesz setki, a tu za chwilę możesz wyjść na ulicę, potrąci cię samochód i zginiesz. Jesteś przygotowany na śmierć w tym momencie?
Druga kwestia zaś dotyczy owocu, jaki przynosisz.
Przynosisz jakikolwiek owoc? Czy może jesteś, jak to nieurodzajne drzewo figowe z Ewangelii? Już od jakiegoś czasu nie wydajesz owocu, bo być może tkwisz w swojej bezczynności, bylejakości?
I w takim stanie myślisz pozostać? Takie minimum twoim zdaniem wystarczy?
Spójrz na nierodzajne drzewo figowe, którym być może jesteś, bo postępujesz egoistycznie. Nie wydajesz owocu, czyli nie dajesz nic od siebie, a do tego może nie wspierasz innych w ich działaniu, wyśmiewasz się z nich, czyli wyjaławiasz ziemię.
Może zamiast dawać, ty ciągle bierzesz?
Ale wiesz, co zrobi Pan z drzewem, które nie wydaje owocu?
Ukazuje nam, jak ulotne jest ludzkie życie – krwawe stłumienie zamieszek Galilejczyków przez Piłata i zawalenie się wieży w Siloam, gdzie zginęło 18 osób.
Te zdarzenia pokazują, że nie wiesz, jak i kiedy umrzesz. Może planujesz sobie, że dożyjesz setki, a tu za chwilę możesz wyjść na ulicę, potrąci cię samochód i zginiesz. Jesteś przygotowany na śmierć w tym momencie?
Druga kwestia zaś dotyczy owocu, jaki przynosisz.
Przynosisz jakikolwiek owoc? Czy może jesteś, jak to nieurodzajne drzewo figowe z Ewangelii? Już od jakiegoś czasu nie wydajesz owocu, bo być może tkwisz w swojej bezczynności, bylejakości?
I w takim stanie myślisz pozostać? Takie minimum twoim zdaniem wystarczy?
Spójrz na nierodzajne drzewo figowe, którym być może jesteś, bo postępujesz egoistycznie. Nie wydajesz owocu, czyli nie dajesz nic od siebie, a do tego może nie wspierasz innych w ich działaniu, wyśmiewasz się z nich, czyli wyjaławiasz ziemię.
Może zamiast dawać, ty ciągle bierzesz?
Ale wiesz, co zrobi Pan z drzewem, które nie wydaje owocu?
