piątek, 29 kwietnia 2022

Cebreiro



Hiszpania 1300 rok. Tam kapłan – benedyktyn – od dawna powątpiewał w rzeczywistą i specjalną obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. W zimowy wieczór chciał szybko w samotności odprawić Mszę Świętą. Gdy zobaczył, że do kościoła w Santa Maria la Real wszedł Juan Santin, chłop z pobliskiej wioski, nie był zadowolony. Benedyktyn wiedział, że w jego obecności nie będzie mógł szybko i niedbale odprawić Mszy. W czasie przeistoczenia, zamiast skupić się na cudzie, który właśnie dokonywał się na ołtarzu, zaczął w duchu wyrzucać chłopu, że przyszedł do świątyni. Wówczas Hostia zamieniła się w jego rękach w ciało, a wino – w czerwony płyn, który przypominał krew! Co więcej, było go tyle, że wylewał się z kielicha i nasączył korporał! Jakby tego było mało, drewniana figurka Madonny, która znajdowała się w kaplicy pochyliła głowę w geście adoracji! Wtedy kapłan padł na kolana i powtórzył za niewiernym Tomaszem: „Pan mój i Bóg mój!”.
W XV w. przez Cebreiro, które leży na francuskiej drodze pątniczej do Santiago de Compostella, przejeżdżała królowa Izabela I Kastylijska. Kiedy dowiedziała się o cudzie, kazała sobie pokazać jego pamiątki przechowywane w tabernakulum. Królowa poleciła wykonanie specjalnego relikwiarza, w którym umieszczono w ampułkach cudowną Krew z kielicha i Hostię Ciała z pateny. Jak głosi legenda, Izabela chciała zabrać z sobą relikwie, ale konie odmówiły posłuszeństwa. Relikwie i pamiątki po cudzie zostały więc w Cebrerio i tam można je oglądać.