Zastanawiasz się, dlaczego ten świat tak wygląda, jak wygląda? Kłótnie, konflikty, wojny?
A czy nie widzisz tego, że wojna ma swoje podłoże w kłótni w rodzinie? W tym, że ktoś nie jest w stanie wybaczyć czegoś drugiej osobie, bo: „Przecież ja mam rację”.
Nikt nie jest w stanie ustąpić. Każdy trwa twardo przy swoim i za chwilę w konflikt w rodzinie zaangażowane są inne osoby. Konflikt rozlewa się na znajomych, sąsiadów, na całe osiedle, na całe miasto, na cały kraj, na inne kraje i wybucha wojna.
I teraz sobie pomyśl, że konsekwencją twojego złego słowa jest wybuch bomby atomowej.