http://ziarnko-gorczycy.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=428&sid=7f6d68f504a157a98b1f3b42c859a12b
Jezus przychodzi do Jerycha. Zgromadził się
wokół Niego liczny tłum. Pewien człowiek – Zacheusz, który był
zwierzchnikiem celników (poborca podatkowy), czyli człowiekiem bardzo
nielubianym przez większość; wszedł na wysokie drzewo – na sykomorę, aby
zobaczyć Jezusa.
Kiedy Jezus go zobaczył rzekł: „Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu”.
Dlatego Panie, prosimy Cię dziś, dostrzeż nas wśród tego tłumu, który jest wokół Ciebie.
Umacniaj nas, aby nasza wiara była tak wielka, jak ta sykomora, byśmy mogli tak, jak Zacheusz wejść na nią i być dostrzegalnym dla Ciebie.
Ludzie go nie widzieli, bo był w górze, nad nimi. Ty go widziałeś. I to jest ważne.
My też chcemy być niewidoczni w oczach świata. Ważne, że Ty nas dostrzegasz i przychodzisz do nas w odwiedziny.
O to Cię Panie prosimy. Niech będzie wywyższone imię Twoje!
Kiedy Jezus go zobaczył rzekł: „Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu”.
Dlatego Panie, prosimy Cię dziś, dostrzeż nas wśród tego tłumu, który jest wokół Ciebie.
Umacniaj nas, aby nasza wiara była tak wielka, jak ta sykomora, byśmy mogli tak, jak Zacheusz wejść na nią i być dostrzegalnym dla Ciebie.
Ludzie go nie widzieli, bo był w górze, nad nimi. Ty go widziałeś. I to jest ważne.
My też chcemy być niewidoczni w oczach świata. Ważne, że Ty nas dostrzegasz i przychodzisz do nas w odwiedziny.
O to Cię Panie prosimy. Niech będzie wywyższone imię Twoje!