niedziela, 19 października 2014

Moje najnowsze osiągnięcie



     Wcześniej pisałam, że nie dam rady sobie zupy podgrzać. To już nieaktualne! Kiedyś zalałam sobie płatki gorącym mlekiem i robię to każdego dnia.
     W Tajęcinie uczyli mnie, jak na wózku przewieźć gorącą herbatę z kuchni do pokoju. Trzeba na kolanach położyć deskę do krojenia, a na desce kubek i przewieźć wózkiem. Z gorącym mlekiem było podobnie. Nalałam go do rondelka z długim uchem, zagrzałam, a kiedy było gorące złapałam za ucho i położyłam go na desce, która była na kolanach. Przewiozłam mleko na stół, gdzie był talerz z płatkami i nalałam mleko do talerza.
     Dla mnie to było prawdziwe osiągnięcie i jestem z siebie dumna.