czwartek, 2 października 2014

Niezależność i samodzielność



     Czy chcielibyście być uzależnionymi od innych ludzi? Pewnie nie. Ja też nie, dlatego jak najwięcej rzeczy staram się robić sama.
     Niektórzy traktują mnie jak małe dziecko i myślą, że jak jeżdżę na wózku, to trzeba za mnie wszystko zrobić. Nie! Ja jestem coraz bardziej sprawna i coraz więcej rzeczy potrafię sama zrobić.
     Wcześniej pisałam, że nie mogę sobie sama herbaty zrobić oraz przewieźć sobie soku, czy herbaty z kuchni do pokoju, ale w Tajęcinie mnie tego uczyli.
     Co tylko mogę, staram się robić sama, a jeśli już naprawdę nie mogę czegoś zrobić, proszę o pomoc. Chcę być w jak największym stopniu samodzielna i niezależna od kogokolwiek.
     Sama potrafię posprzątać, odkurzyć dywan odkurzaczem, umyć naczynia, czy też coś zeszyć. Obiad potrafię ugotować sama, ale pomagam też mamie np. w lepieniu pierogów, obieraniu ziemniaków, robieniu kotletów mielonych, czy pulpecików. Czasem też z mężem robimy jakiegoś placka.
     Nie dam rady jeszcze np. prasować, ale wszystko przede mną:-)