Ja jestem silną osobą. Chyba
nikt nie ma wątpliwości, bo udowodniłam to. Ja tu się nie wywyższam, tylko
stwierdzam fakt, bo niejeden już dawno, by się załamał i poddał na moim
miejscu. A ja cały czas walczę i idę do przodu.
Przeciwności losu nie załamują
mnie. Czasem trzeba zrobić jeden krok do tyłu, by potem zrobić dwa kroki do
przodu.
Ja mam swój jasno określony cel
i cały czas do niego zmierzam.
Siła to nie są zatem mocne
mięśnie. Siła drzemie w naszych głowach. Tylko odpowiednie podejście gwarantuje
sukces, a pesymistyczne myślenie oznacza porażkę. I dlatego czasem mała,
szczupła dziewczynka może być silniejsza od dużego, muskularnego mężczyzny.
Bo gdzie ja bym teraz była,
gdybym w siebie zwątpiła i się poddała? Nawet nie chcę mówić gdzie.
Zawsze warto walczyć, nie poddawać się i
być silnym.